W dzisiejszym wpisie opowiadamy o najczęściej występującym uchybieniu podnoszonym przez pełnomocników w sprawach o tzw. sankcję kredytu darmowego. Polega ona na doliczeniu przez bank do kwoty kredytu prowizji oraz ubezpieczenia i następnym jej oprocentowaniu. Czy tak wolno robić? Co to jest kwota kredytu, całkowita kwota kredytu? Jak bank powinien oprocentować kredyt? Jakie wyroki zapadają i czy warto pozwać bank już teraz? zapraszam do lektury.
Całkowita kwota kredytu, kwota kredytu, całkowity koszt kredytu
Zacznijmy od definicji terminu “całkowita” kwota kredytu.
Zgodnie z art. 5 pkt 7 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim, całkowita kwota kredytu to maksymalna kwota wszystkich środków pieniężnych nieobejmujących kredytowanych kosztów kredytu, które kredytodawca udostępnia konsumentowi na podstawie umowy o kredyt, a w przypadku umów, dla których nie przewidziano tej maksymalnej kwoty, suma wszystkich środków pieniężnych nieobejmujących kredytowanych kosztów kredytu, które kredytodawca udostępnia konsumentowi na podstawie umowy o kredyt.
Następnie zdefiniujmy czym jest całkowity koszt kredytu
Całkowity koszt kredytu to wszelkie koszty, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, tj.
a) odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże jeżeli są znane kredytodawcy
b) koszty usług dodatkowych, w szczególności ubezpieczeń, w przypadku gdy ich poniesienie jest niezbędne do uzyskania kredytu lub do uzyskania go na oferowanych warunkach,
Jak zatem widzimy nie jest prawidłowe wskazywanie tej samej kwoty zarówno w ramach całkowitej kwoty kredytu, jak i w kosztach kredytu co wielokrotnie przesądzał TSUE.
No dobrze ale skoro całkowita kwota kredyty to środki które są udostępnione kredytobiorcy to nie mogą one obejmować żadnych kwot dodatkowych, które ponosi konsument tj. przede wszystkim prowizji.
Prowizja jest kosztem kredytu mimo tego, że bank potrąca ją z kwoty kredytu. Nie jest zatem prawidłowe pobieranie odsetek od tej kwoty.
Polskie sądy w takich sytuacjach już wielokrotnie orzekały o obowiązku zwrotu świadczeń- np. wyrok SO w Sieradzu I ACa 478/22
Przykład wady umowy skutkujący sankcję kredytu darmowego:
Bank najczęściej wskazuję, że np. kwota kredytu wynosi 55 000 zł a całkowita kwota kredytu wynosi 50 000 zł.
Bank na obowiązek wskazać kredytobiorcy rzetelnie informację o wysokości kwoty, jaką będzie mógł dysponować po zwarciu umowy. Tymczasem taki sposób redakcji umowy jest nieprawidłowy. Nie wolno bowiem podawać obok w rubryce innej kwoty jako kwoty udzielonego kredyt i oddzielnej kwoty całkowitej kredytu. Taki zapis wprowadza w błąd konsumenta, co do tego jaki faktycznie kredyt wziął kredytobiorca. Całkowita kwota nie może być też mniejsza niż kwota udzielonego kredyty.
Jak zatem powinna być sformułowana umowa? Bank powinien kwotę prowizji wykazać jedynie w całkowitym koszcie kredytu.
Dodatkowa wada: bank bardzo często nalicza odsetki nie od całkowitej kwoty kredytu a od kwoty kredytu, która jest znacznie wyższa i nie jest fizycznie udostępniona kredytobiorcy
Czym skutkuje doliczenia prowizji i jej oprocentowanie?
Powyższe uchybienia w ocenie naszej kancelarii należy rozpatrywać w kontekście naruszenia art. 29 i art. 30, 31-33 itd ustawy o kredycie konsumenckim.
Może to skutkować możliwością złożenia oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego.
W takiej sytuacji kredyt staje się całkowicie darmowy- bank nie ma prawa naliczać odsetek, prowizji itd a kredytobiorca spłaca jedynie kwotę kredytu. Na przykładzie kredytu o wysokości 100 000 złotych, oszczędność może sięgać nawet 40 000 – 50 000 złotych.
Uwaga oświadczenie można złożyć zarówno wtedy gdy zamierza się pozwać bank o zwrot nienależycie pobranych kwot jak i w procesie obronnym- gdy bank pozwał kredytobiorcę.