Częstą praktyką banków oraz instytucji pożyczkowych jest kredytowanie opłat okołokredytowych. Najczęściej kredytowanymi opłatami są prowizje oraz różnego rodzaju ubezpieczenia. Instytucje finansowe chętnie godzą się na kredytowanie tego typu opłat, gdyż powiększają one saldo zadłużenia, od którego następnie obliczane są odsetki. Tym samym instytucja finansowa zarabia dwukrotnie. Raz na pobranej prowizji/opłacie, a drugi raz na odsetkach, jakie za nią naliczy. Nieprawidłowości w tym zakresie mogą prowadzić do wystąpienia sankcji kredytu darmowego, czyli sytuacji, w której konsument musi zwrócić tylko kwotę wypłaconego mu kredytu/pożyczki (odpadają zatem odsetki, prowizje i opłaty). W niniejszym artykule szczegółowo omówimy powyższe zagadnienie. Zachęcamy do lektury.
- Na czym mogą zarabiać instytucje finansowe?Jakie ciążą na nich obowiązki informacyjne?
- Dlaczego naliczanie odsetek od kredytowanych opłat jest niezgodne z prawem?
- Nieprawidłowości dot. oprocentowania kosztów okołokredytowych zostały już dostrzeżone przez polskie sądy (C-678/22)
- Czy omawiany problem dot. wszystkich pożyczek i kredytów? Czym jest kredyt konsumencki?
- Sankcja kredytu darmowego
- Jak wygląda procedura skorzystania z sankcji kredytu darmowego?
Na czym mogą zarabiać instytucje finansowe?
Jakie ciążą na nich obowiązki informacyjne?
Instytucje finansowe, takie jak banki, czy też pożyczkodawcy mają prawo do:
- naliczania odsetek od udostępnionego kapitału, czyli od kwoty, która w założeniu powinna zostać wypłacona klientowi. Odsetki mają stanowić główny zysk instytucji finansowych. Co ważne, ustawodawca wprowadził przepisy, które mają przeciwdziałać tzw. lichwie, czy pożyczaniu środków na bardzo wysoki procent. Niestety niektóre z firm pożyczkowych starają się obchodzić tego typu przepisy;
- pobierania opłat, czy też prowizji. Co ważne opłaty i prowizje nie mogą być wygórowane i oderwane od rzeczywistości. Opłaty te muszą odpowiadać faktycznemu nakładowi pracy oraz kosztom, jakie instytucja finansowa poniosła na przygotowanie dokumentacji, obsługę prawną i księgową. Tym samym postanowienia umowne zastrzegające prowizje w kwocie kilkunastu bądź kilkudziesięciu tysięcy złotych będą z reguły nieważne, gdyż zmierzają do obejścia przepisów prawa.
Ustawodawca nakłada na instytucje finansowe szereg obowiązków informacyjnych, do których w szczególności należy:
- podanie konsumentowi przed zawarciem umowy informacji o: innych kosztach, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, w szczególności o odsetkach, prowizjach, marżach, opłatach oraz kosztach usług dodatkowych, w szczególności ubezpieczeń, jeżeli są znane kredytodawcy, oraz warunki, na jakich koszty te mogą ulec zmianie,
- podanie konsumentowi przed zawarciem umowy informacji o: całkowitej kwocie do zapłaty, całkowitej kwocie kosztów oraz wysokości RRSO (rocznej rzeczywistej stopie oprocentowania).
Dlaczego naliczanie odsetek od kredytowanych opłat jest niezgodne z prawem?
Z poprzedniego punktu wynika, że instytucje finansowe mogą zarabiać jedynie na odsetkach, jakie są naliczane od kwoty wypłaconego kapitału. Jednocześnie kredytobiorca musi być dokładnie i rzetelnie poinformowany o wszystkich kosztach i opłatach. I tu pojawiają się pierwsze problemy.
Otóż Banki i pożyczkodawcy stoją na stanowisku, że odsetki można naliczać nie tylko od wypłaconej kwoty kredytu/pożyczki. ale także od kredytowanych opłat. W konsekwencji kwota naliczonych odsetek jest zdecydowanie wyższa.
Przykładowo:
Odsetki tylko od kapitału
10.000 zł – pożyczony kapitał 1.500 zł – kredytowana prowizja500 zł – inne kredytowane opłaty okołokredytowe10% – odsetki w skali roku
Bank pobierze rocznie 1.000 zł odsetek.
Odsetki od kapitału i kredytowanych opłat
10.000 zł – pożyczony kapitał 1.500 zł – kredytowana prowizja500 zł – inne kredytowane opłaty okołokredytowe10% – odsetki w skali roku
Bank pobierze rocznie 1.200 zł odsetek.
Pełnomocnicy konsumentów, jak i część sędziów uważa jednak, że tego typu konstrukcja jest niedopuszczalna z prawnego punktu widzenia i prowadzi do obejścia przepisów prawa m.in. o odsetkach maksymalnych. W ich ocenie przepisy prawne dot. odsetek należ interpretować ściśle, co prowadzi do wniosku, że mogą być one naliczane wyłącznie od tej kwoty, która faktycznie jest wypłacana klientom.
Po drugie, instytucje finansowe przedstawiając koszty związane z ofertowaną pożyczką lub kredytem. często w symulacjach nie uwzględniają odsetek, które zostaną naliczone od kredytowanych opłat okołokredytowych. W konsekwencji konsument, decydując się na dany produkt finansowy, nie ma świadomości o tym, że łączny koszt będzie dla niego wyższy niż ten wskazany przez instytucję finansową w formularzu informacyjnym. Innymi słowy, konsument jest wprowadzony przez instytucję finansową w błąd.
Nieprawidłowości dot. oprocentowania kosztów okołokredytowych zostały już dostrzeżone przez polskie sądy (C-678/22)
Sędziowie coraz częściej dochodzą do przekonania, że omawiana konstrukcja jest nieprawidłowa i krzywdząca dla konsumenta, który jest zmuszony do ponoszenia dodatkowych kosztów, mimo że nie miał o nich wiedzy w momencie zawierania umowy. Problem stał się na tyle istotny, że Sąd Rejonowy dla Krakowa-Podgórza zdecydował się na skierowanie pytań prejudycjalnych do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Sprawa ta została zarejestrowana pod sygn. C-678/22 i dot. jednej z największych firm pożyczkowych w Polsce, tj. Profi Credit Polska S.A.
W pytaniach skierowanych do TSUE polski sąd zwraca się z prośbą o interpretacje przepisów unijnych i odpowiedź na następujące pytania:
- Czy przepisy unijne sprzeciwiają się pobieraniu odsetek od kosztów okołokredytowych (takich jak np. prowizje, opłaty, czy ubezpieczenia), które nie są składnikami wypłaconej konsumentowi kwoty kredytu, a które składają się na całkowitą kwotę do zapłaty przez konsumenta?
- Czy przepisy unijne sprzeciwiają się praktyce zamieszczania w umowach kredytu/pożyczki postanowień ujawniających jedynie stopę oprocentowania kredytu oraz wyrażoną kwotowo łączną wartość skapitalizowanych odsetek, do których zapłaty obowiązany jest konsument, bez jednoczesnego wyraźnego poinformowania konsumenta, że podstawą obliczenia skapitalizowanych odsetek (wyrażonych kwotowo) jest inna kwota niż faktycznie wypłacona konsumentowi kwota kredytu?
Odpowiedź TSUE może mieć kolosalne znaczenie dla całego sektora finansowego w Polsce. Jeśli bowiem okazałoby się, że banki nie miały prawa do naliczania odsetek od kredytowanych opłat, to wówczas oznaczałoby to, że pożyczkobiorcy i kredytobiorcy mogliby skorzystać z tzn. sankcji kredytu darmowego, (o którym więcej w jednym z poniższych punktów). Instytucje finansowe straciłby zatem miliardy złotych.
Czy omawiany problem dot. wszystkich pożyczek i kredytów? Czym jest kredyt konsumencki?
Problem naliczania odsetek od kredytowanych opłat może co prawda dotyczyć wszystkich umów, a zatem także umów kredytów hipotecznych, jednak problem w tym, że z sankcji kredytu darmowego mogą skorzystać tylko Ci klienci, którzy zawarli umowę o tzw. kredyt konsumencki.
Zgodnie z ustawą za kredyt konsumencki uważa się w szczególności:
- umowę pożyczki;
- umowę kredytu;
- umowę o kredyt odnawialny;
- umowę o odroczeniu konsumentowi terminu spełnienia świadczenia pieniężnego, jeżeli konsument jest zobowiązany do poniesienia jakichkolwiek kosztów związanych z odroczeniem spełnienia świadczenia;
Jednocześnie ustawodawca wskazuje, że kredytem konsumenckim nie będzie:
- kredyt, którego kwota jest wyższa niż 255 550 zł albo równowartość tej kwoty w walucie innej niż waluta polska,
- kredyt zabezpieczony hipotecznie.
Sankcja kredytu darmowego
Naruszenie obowiązków informacyjnych przez instytucję finansową skutkuje tym, że konsument może skorzystać z tzw. sankcji kredytu darmowego.
Z taką sytuacją mamy bardzo często do czynienia wtedy, gdy instytucja finansowa dokonuje kredytowania kosztów okołokredytowych. Wówczas łączne koszty, czy też np. RRSO podawane w formularzu informacyjnym nie pokrywają się z tymi rzeczywiście zapłaconymi przez konsumenta. To w konsekwencji otwiera konsumentowi drogę do skorzystania z sankcji kredytu darmowego.
Sankcja ta polega na tym, że konsument, po złożeniu kredytodawcy pisemnego oświadczenia, zwraca kredyt bez odsetek i innych kosztów kredytu w terminie i w sposób ustalony w umowie. Innymi słowy, konsument zwraca tylko wypłaconą mu kwotę. Odpadają zatem wszelkiego rodzaju prowizje, opłaty, czy odsetki. Dzięki temu konsument w zależności od okoliczności jest w stanie zaoszczędzić od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Więcej informacji na temat sankcji kredytu darmowego znajduje się TUTAJ.
Jak wygląda procedura skorzystania z sankcji kredytu darmowego?
W pierwszej kolejności konsument powinien szczegółowo przeanalizować treść swojej umowy. Powinien on zwłaszcza sprawdzić, czy kredytowane były opłaty okołokredytowe oraz, czy nie występują inne nieprawidłowości. W tym zakresie warto skorzystać z profesjonalnej pomocy prawnej doświadczonego prawnika. Często to, co na pierwszy rzut oka wydaje się w porządku, tak naprawdę takie nie jest i pozwala na podważenie zapisów umowy.
Gdy znajdziemy już nieprawidłowości, to należy skierować do Banku reklamację wraz z ich opisem. W reklamacji należy również zawrzeć oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego.
Jeśli Bank nie uwzględni złożonej reklamacji, to wówczas należy zainicjować postępowanie sądowe i dochodzić swoich praw przed sądem.
odsetki od prowizji i opłat
Masz jakieś pytania? Zastanawiasz się czy Twoja umowa kredytowa jest wadliwa? Chcesz pozwać bank a może zostałeś pozwany i szukasz pomocy?
Nasza kancelaria pomaga kredytobiorcom w ponad 900 sporach. uzyskaliśmy już ponad 200 korzystnych wyroków.
DANIEL OSTASZEWSKI
radca prawny
e-mail: d.ostaszewski@cno-legal.pl
telefon: 511-030-795