Z przyjemnością informujemy, że w ostatnich dniach do naszej kancelarii wypłynął kolejny już nakaz zapłaty w sprawie tzw. sankcji kredytu darmowego.
Tym razem sprawa toczyła się przed Sądem Rejonowym w Wołominie, I Wydział Cywilny, który zasądził od Alior Bank S.A. na rzecz naszego klienta:
– kwotę 31.625,75 zł tytułem należności głównej,
– kwotę 3.417 zł tytułem kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.
W dzisiejszym artykule omawiamy szczegóły powyższej sprawy oraz wskazujemy, co sprawiło, że sąd wydał nakaz zapłaty.
Sankcja kredytu darmowego – jak doszło do wydania nakazu zapłaty?
W marcu zgłosił się do nas klient, który był niezadowolony ze swojej umowy pożyczki. Po jej szczegółowym przeanalizowaniu okazało się, że umowa kwalifikuje się do tzw. sankcji kredytu darmowego.
Analiza wykazała, że Bank:
- naliczył sobie kilkanaście tysięcy złotych prowizji, od której następnie naliczał sobie odsetki,
- nieprawidłowo określił całkowitą kwotę kredytu, czym wprowadził naszego klienta w błąd,
- naliczył sobie dodatkowe opłaty i ubezpieczenia, od których również naliczał odsetki.
Tym samym, bank naruszył przepisy ustawy o kredycie konsumenckim z dnia 12 maja 2011 r., W związku z ujawnionymi uchybieniami, wysłaliśmy do banku oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego, a następnie skierowaliśmy do Sądu pozew o zapłatę. Sąd po zapoznaniu się z naszym stanowiskiem podzielił je i uznał, że zachodzą podstawy do wydania nakazu zapłaty.
Teraz pozostaje nam czekać na reakcję banku. Jeśli bank nie zgodzi się z naszym stanowiskiem, to może wnieść sprzeciw.
Co to jest sankcja kredytu darmowego?
W tym miejscu warto wyjaśnić, czym tak naprawdę jest sankcja kredytu darmowego.
Sankcja kredytu darmowego to instytucja prawa cywilnego, która ma na celu ochronę praw konsumenta. Instytucja ta polega na tym, że w razie istotnych uchybień po stronie Banku, konsument po złożeniu stosownego oświadczenia jest zobowiązany do oddania na rzecz Banku wyłącznie kapitału. Tym samym, klient jest zwolniony z obowiązku zapłaty odsetek, czy też kosztów okołokredytowych, takich jak np. prowizje, czy ubezpieczenia.
Co ważne, konsument po złożeniu oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego, może wystąpić do Sądu z pozwem o zwrot uiszczonych już świadczeń z tytułu odsetek, czy też ww. kosztów.
W prowadzonej przez nas sprawie nasz klient odzyskał 31.625,75 zł, a nadto w przyszłości nie będzie już musiał płacić wysokich odsetek, co będzie stanowiło dla niego dodatkową korzyść na poziomie kilkunastu tysięcy złotych.
Kiedy można skorzystać z sankcji kredytu darmowego?
Kwestię skorzystania z sankcji kredytu darmowego reguluje art. 45 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim. Najczęściej uchybienia, które pozwalają na skorzystanie z sankcji kredytu darmowego dotyczą jednej z następujących kwestii:
- błędne oznaczenie danych dot. rodzaju kredytu, czasu obowiązywania, terminów i sposobu wypłaty,
- błędne określenie całkowitej kwoty kredytu,
- błędne wyliczenie stawki RRSO,
- błędne oznaczenie wysokości odsetek,
- brak informacji o wszystkich kosztach okołokredytowych,
- naliczanie odsetek od kosztów okołokredytowych,
- brak przekazania wszystkich informacji, a w szczególności formularza informacyjnego.
W razie wystąpienia jednego z ww. naruszeń, konsument jest uprawniony do złożenia pisemnego oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego. Następnie klient powinien wystąpić do sądu o zwrot nienależnie zapłaconych odsetek oraz kosztów okołokredytowych.
Sankcja kredytu darmowego – podsumowanie
Banki, dążąc do maksymalizacji zysku, bardzo często wprowadzały do umów korzystne dla siebie zapisy, dzięki którym uzyskiwały dodatkowe korzyści finansowe. Często takie zabiegi były jednak niezgodne z prawem, co dość szybko zauważyli prawnicy reprezentujący klientów. W konsekwencji, w wielu umowach pożyczek są zapisy, które pozwalają na zastosowanie w stosunku do nich sankcji kredytu darmowego.
Osoby zainteresowane tematem oraz chcące sprawdzić, czy i ich umowa nadaje się do podważenia, zachęcamy do wypełnienia bezpłatnego formularza kontaktowego oraz do przesłania zanonimizowanego skanu umowy.